haha, wojtóś, chyba się o to zdjęcie nie obrazisz? ;*
ejjj, brakuje mi kłótni o kibel
odwalania wsi na dyskotekach
przemycania zua i pottera
zabawy w twojego konia
wróżki andzi
śmierdzącego kibla
darcia mordy
kanapek na plaży i w pokoju
rżnięcia
śpiewania bogini sexu, asi
piosenek o komarze i żonie mojej
chuśtawki
siedzenia pod drzewem
meduzy i budki z bułkami
grupowych orgi
bycia pierwszym na stołówce
niedobrego żarcia
i jego ogromnych ilości
wskakiwania do pokoju przez okno
wietrzenia pach
i fascynujących rozmów o gównie
bez was wszystko jest takie zwykłe...
brakuje mi was...