It takes much bravery to stand up to our enemies but we need as much bravery to stand up to our friends.
No heyy. ;*
Miałam się dzisiaj uczyć do szkoły, ale jakoś nie moge się do tego zabrać. Chyba jestem zbyt leniwa. ;P
Na szczęście jutro nie ma żadnego sprawdzianu, lecz niestety jest kartkówka z rosyjskiego. Jakoś sobie na niej poradzę, bo te tematy co teraz bierzemy nie są w cale takie trudne, wystarczy po prostu, że przeczytam sobie 3 ostatnie lekcje parę razy i viola!
Chcę nowy telefon. Tzn. nie żeby ten był zły, czy coś, ale już mi się ścina i czasami nie czyta mi katry pamięci. A tak wgl. to mam avile. Wyparzyłam już sobie nowy telefon, ale narazie kasy brak więc raczej nic z tego. Ale po świętach już raczej będę mogła go sobie kupić. No o ile takowe święta nadejdą, bo z tego co wiem to na 21 grudnia przepowiedziany jest koniec świata. Pewnie zrobiłoby to na mnie jakieś wrażenie, gdyby nie to, że jest to już któryś koniec świata z kolei, nie pamiętam już dokładnie ile ich było, ale na pewno więcej niż 5. ;D
Jutro zostaje w szkole godzine dłużej, bo musimy z Patrycją liczyć kasę na górę grosza. Będzie git.
ASK ;D