dfgtyuyhgfdfghbvcxfghjgfg

DWIE PASKUDY, A FE. 

Ostatnio rzadko cokolwiek tu dodaję, więc może jak już coś piszę to dorzucę trochę sensu i realizmu to mojej wypowiedzi.

Matura coraz bliżej. Teoretycznie można powiedzieć, że się uczę, ale w praktyce wygląda to znacznie gorzej. W każdym bądź razie nie narzekam. Cieszę się, że mam już to wszystko za sobą. Prawie. Cieszę się, że dużo się zmieni, nawet w kwestii edukacji. Potrzebuję zmian, zmiany wprowadzam. Wzięłam się za siebie - i psychicznie i fizycznie. Mówcie co chcecie, ale nawet zmiana odżywiania potrafi zmienić dużo w życiu człowieka, a jak mówiłam - zmian potrzebuję, więc zmiany wprowadzam. Czuję się tak cholernie dobrze, czasem jest mi wręcz głupio tak się czuć, ale zaraz przypominam sobie, że mam do tego pełne prawo i nie krępuję się rozpierdalać emocjami wszystkiego co tylko miałoby mi stanąć na drodze. Rozpierdalam to bez wstydu i innych zbędnych uczuć. Czuję, że mam wokół siebie właściwych ludzi. Nie ważne, że nie jest ich wiele, ważne, że są, ważne, że ich mam. Nie żałuję żadnej z podjętych w ostatnim czasie decyzji, jest mi lekko i swobodnie.

Dziękuję :*!

I felt so dead inside 

But now I feel so alive...