Dzisiejszy dzień, zabawnie na rowerach było i nasz spacer z Asią do sklepu i powałach. Trzeba to powtórzyć. Może w weekend wpadne. Tylko jedna rzecz mnie zasmuciła, dlaczego akurat teraz. Znów to samo boże cemu traz. Ehhh troche mnie brzuch boli. Już był spokój i dobrze było. Szmutno i dziko jakoś mi teraz