Dziś nie poszłam do szkoły, poszłam sobie do lekarza. Szybko to załatwiłam,a i chciała bym pozdrowić niemiłą panią ze sklepu spożywczego. Tak ja sobie to zapamiętam, zginiesz w czeluściach piekieł. Po lekarzu pojechałam sobie do pasażu i do dominikańskiej kupiłam buty i spodnie i koszulki. Potem poszłam sobie do fryzjera, ogarnęłam grzywę i jest gites. Nie mam weny dziś na jakieś przemyślenia dodam coś jutro ;)
Twoja bezsilność, świadczy o twojej głupocie ;)