Każdy kto mniue zna wie że się nie zmienie i wiem o tym ja xd
Wiec tak niedziela jak kazda zaczyna się spotkaniem z Bogiem w kościele
Potem śniadanie ,sprzątanie po śniadaniu ,szykowanie obiady ,przyjazd sis Żanety z mężę i Ksawerym <3
Obiat pyszny i moje kluski się udały ;D Zbawa z dziecmi z Ksawerym i Paulinką ona z rodzicami została na noc w końcu przyechali oni z festynu po 2:35 Potem kawa i Żaneta musiała już jechać yy.. ważna sprawa ;/ Leniuchowanie i zabawa z Paulinka..Pożegnanie z ciocia y.. tylko na2 dni przyjechała ;/ Godzine póżniej przyechała moja nastepna ciocia z meżem i córką na tydzień ;) Pojechanie na dni Dobrodzienia o 21:30 tylko na godzineke ale zawsze coś ;D Spotkanie Madzi i Jessi,Felicji rozmowa z nimi i wg
Mmm..już w domu i poszłam spac na balkon Tyle tlenu dla mnie haha nie no fajnie się spało
Oo..i poniedziałek ;o
Wstanie o10:00
Ogarnięcie sie i wg. robienie obiadu sprzatanie cieszenie się towarzystwem cioci <3
Jechanie do Justy i do Marcela na basen..chciałam miedz słuche włosy i tez nie szalałam na poczatku potem Pati sis od Marcela zanuzyła mnie yy..no spoko tak że nie -.- troche szleństwa ale raczej lezenia wiecej na materacu *..* Było mi zimno wiec wyszłam sazybko z basenu.. -_- Potem do domu na kawa mm..lody
Troche leniuchowania no co w końcu wakacje ludzie
I justyna przyjechała nudziło jej się cosię stało.. ;o
No tak ma ten yp haha nie no jest jedynaczką ;);o
NO jechałyśmy do marcela..potem ją odprowadziłam
I jestem tu w domu i zaraz gril
Dobranoc