w Sopocie było po prostu cudownie:):)
gdzieś tam się Zaga przypałętał ale i tak nie był źle;p
w domku z:
-Pawłem D. i jego przyszłą żoną Sylwią M.
-Pawłem P. i jego żoną Darią
-no i oczywiście z moim kochanym:*
z którym spałam na jednoosobowej polówce ale dało rade:):)
błyskawice nad morzem są piękne:)
myślałam że jest jak jest ale jest o wiele lepiej:)
i dziękuje za te 2h rozmowy na plaży
nie mówiąc o tych 3h w domku...;p
<wtajemniczeni wiedzą;p>
a ja wiem tyle, że to jest na całe życie:*:*
pozdrowienia dla Moniki, Pati, całej ekipy z Sopotu <nawet dla Zagi niech już mu będzie;p>