no i ostatni dzień...:(:(
w sumie to bd tęsknić za tymi zachodami słońca...
ciepłym morzem...
i za Marco...<ale to dłuższa historia;p>
w niedziele będę już w domku:):)
z nim...:*:*:*
nie chce mi sie pisać...
ide ostatni raz nad morze;p
całuski dla Moniki, Pati i Magdy:*:*:*