Uwielbiam to zdjęcie.. jest jakieś takie..kochane.
Lubię siedzieć z kubłem lodów truskawkowych oglądać zdjęcia i wspominać to co było kiedyś szczególnie jak już jest późno.. taki klimacik :)
Jutro Katowice. Jadę sobie zamówić bilet i do szkoły zdjęcia zawieźć + sprawdzić sobie listę z kim w ogóle będę chodzić do klasy. Widzę się ze Stasiem.. nie mogę się doczekać ale po drugie martwię się,że to może być koniec? Jutro ma poprawki,bardziej właśnie martwię się o to. Trzymam za niego kciuki bo Matematyka to nie jest łatwy przedmiot,na szczęście z tego co wiem umie bardzo dużo. Na wszelki wypadek przywiozę mu autko,żeby mu szczęście przyniosło podczas pisania. Może troszkę się ucieszy,że mnie widzi ;p
NADZIEJA MATKĄ GŁUPICH ALE UMIERA OSTATNIA NIE? :D