Ostatnio jest jakoś tak... niefajnie.
Chyba czułabym się lepiej nie mając już nad sobą 'władzy rodzicielskiej nadanej przez sąd rodzinny' czy inne gówno.
Chcę wyjechać do Marsylii.. i do Chicago i wszędzie indziej.
Massive Attack- Teardrop (bo mi się tak pięknie kojarzy...aż się łezka w oku kręci)