Chciałabym tak po prostu na zachciankę, pstryknięcie palcem zapomnieć o Tym wszystkim, abym mogła spokojnie zasnąć wieczorem, aby wspomnienia mi nie napływały do głowy,aby Mnie nie dręczyły całymi dniami, chciałabym już się z tego wszystkiego otrząsnąć, uwolnić, zacząć iść nową drogą życia, ale tak się nie da, nie wiem ile jeszcze potrzebuję czasu, aby to wszystko poukładać sobie w głowie, aby pogodzić się, że jest tak, a nie inaczej.
A tak po zatym, szybko zleciał weekend. Wczoraj z Patrycją na zdjęciach, dzisiaj z Anitą, potem wieczorem z Marti i Oliwią, a jutro wybieram się do cioci i wreszcie zobaczę moją kochaną Misię ! :3