no hej, cześć, czołem, brzydal pozdrawia ;]
było w porządku i jest dalej...
pozmieniało się troszke, Ciebie nie ma i już raczej nie będzie, to jest Twoja decyzja, znałeś mnie jak mało kto, a uwierzyłes w jakies głupoty,. przykre.
Odzyskałam oprzyjaciela, naprawde dobrze go mieć coś jakby znowu mieć starszego brata, który pomoże w lekcjach pocieszy jak jest źle, tak bezinteresownie.
Lecz mimo że go mam, nie mam komu się wyżalić tak w 100%
powtarzałam od dawna, że czas na zmiany, dopiero teraz zaczełam zmiany, teraz myśle nad najważniejszą, ale nie wiem czy ją podejme tak szybko.
wziełam się, za siebie, szkołe, teraz zostaje cała reszta.
wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści.