Treningi, treningi i treningi. Ciągle to samo. Ale się cieszę,jeeeeeeej, w końcu tyle treningów, może schudnę ale podobno schudłam
i chyba prawda, mniej jem, zaczynam ćwiczyć. Tyłek robimy! No kurde, zmuła
a jutro gramy z BASem i Płocicznem, także zapraszam na halę o 11