byłam biegać i jestem z siebie zadowolona, bo jak na początek to nie tak źle mi poszło:) Najgorsze jest to, że jutro obudze się z zakwasami... Ale pomyśle sobię wtedy, że było warto ! Na kolacje przed bieganiem zjadłam dwie kanapeczki z warzywami czyli pewnie z 200 kcal, zjem pewnie później jeszcze z jedną i bilansik wyjdzie fajny :
1050 /1350