photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 PAŹDZIERNIKA 2010

Kocia ferajna

Zastanawiałem się jak zatytułować tą fotkę.

 

Często zastanawiałem się, skąd mam brudne siedzenia po postawieniu motoru na noc w tym miejscu.

Dzisiaj rano zaskoczył mnie ten widok ale zamiast sie denerwować roześmiałem się, kierowca bez prawa jazdy (chodzi o kota bo ja już mam), bez kasku, przewożący nadmiarową liczbę pasażerów....

Po serii zdjęć przegnałem je, ale kotek siedzący przy oparciu spojrzał na mnie, jakbym mu krzywdę robił po czym od niechcenia, z gracją zszedł na ziemię.

 

Póki skórę na siedzeniach mam całą to nic im z mojej strony nie grozi.

 

Mamy mały problem z tymi kotami. Stanowczo za dużo ich.