Pielgrzymka do Rostkowa.
Hitem i tak byli...
DJ ZDZIARA & WŁODARA <3
Ja, czyli oczywiście najlepszy animator muzyczny, zebrałam największą ilość sióstr i braci w przedwojewie na tańczenie Belgijki. i gdy tak sobie zbierałam ludzi, zostawiłam Kędziobota na środku koła, żeby puszczał muzykę. I co? Powiedział nagle: "Potańczyli? To idźcie posiedzieć." Kopara mi opadła. W trzy sekundy nie było nikogo. Wszyscy rozeszli się wszędzie :(
Na ostatnim postoju ks. J. zrobił ze mną wywiad :D byłam mistrzem :D
No i jak się okazało, koło 12 zadzwonił Malina, czy nie chcę może pójść z nim na wesele. Ja wiedziałam! Wiedziałam, że ostatecznie ja pójdę :p Haha. Więc jak tylko doszłam do Rostkowa wróciłam z Maliną i pojechaliśmy na wesele.
Najlepsze dziś było to, że udało mi się wykonać najlepszą na świecie falę. jednak pielgrzymki do Częstochowy potrafią wprowadzić mnóstwo życia dla młodzieży idącej do Rostkowa...
Trzydziesta druga!
JEEE!!!
Piesza!
JEEE!!!
Pielgrzymka!
JEEE!
Dzieci i młodzieży!
JEEE!!!
Ciechanów - Rostowo!
JE! JE! JEZUS! Chrystus! JEZUS! Chrystus! JEZUS! Chrystus!
A teraz podnosimy rączki jak na stadionie Legii i klaszczemy:
*bum bum
bum bum bum
bum bum bum bum*
JEZUS!