Najbardziej pozytywne zdjęcie z ostatnich czasów. Berlin 2012. Październik. 20 stopni na dworzu.
Nie to co ta piździawa co teraz...
Wiosna plz. Chcę już wyłazić w lekkiej skórzanej kurteczce do parku na piwo! I robić melanże na działce z Anią. I opalać się na piance. I siedzieć na hustawce do późna.
http://www.youtube.com/watch?v=X7QsZPYJ-n4