Inaczej tego nazwać nie można... To jakiś koszmar z którego chciałbym się obudzić. Czuje, że z dnia na dzień jest coraz gorzej. Rozsądek zostaje wypierany desperacją i wewnętrzną złością. To jest bez sensu. Wszystko jest bez sensu. I nie wiem kiedy to się skonczy. Może jutro, może za tydzień, rok - lub nigdy. "Życie zbyt krótko trwa"
Kancelaria - Zabiorę Cię właśnie tam
z dedykacją dla wszystkich Kobiet... Wkońcu dziś wasze powalone Święto...
P.S Kolejne, fajne zdjęcie - Kolejny, ch**owy wpis...