Już z tą laską obchodzimy 7 lat razem <3
Aa pamiętam jak dopiero co przyjechał do stajni taki wypłoszek mały, bojący się wszystkiego nie ufający nikomu, aa teraz taki Misio <3
Ostatni rok nie był dla nas ambitny, ale dużo się działo, czasu też brakowało, zwłaszcza jak przyszła zima..
Mam nadzieje, że jednak wrócimy chociaż w połowie do tego co było ;)
Noo i życzę nam jak najwięcej lat razem <3 :*