Nie było czasu ostatnio, żeby napisać , ale w końcu zebrałam się w sobie i oto jestem :)
Ostatni dzień w tamtym roku ( jak to brzmi :O ) oczywiście w stajni , ruszyłyśmy się z Pasią. :)
Jaki ostatni dzień w Roku taki cały rok, także bez stajni by się nie obeszło :D
Czy jestem zadowolona z 2018 roku ??
Na pewno podjęłam dużo ważnych decyzji. Ważniejsze, aa w zasadzie najważniejsze to kupno Rudziny i rozstanie z Mateuszem... Jak pierwsze daje dużo motywacji , pozytywnych myśli i wiary, tak z drugim jeszcze mam mieszane uczucia. Mam tylko nadzieje, że postąpiłam słusznie.
Wszystko jednak rozstrzygnie czas :)
FACEBOOK (5000 dziękuje) PYTANIA
Ruda <3
Ocek <3