cóż mam napisać o moim szczęściu...?
fajnie byloby ubrać wszystko w piękne słowa, prawda? a tu tyle uczuć w człowieku na raz, że trudno napisać cokolwiek sensownego.
teraz, gdy jestem zauroczona całym nim, to zastanawiam się, gdzie on właściwie był? a może raczej, czemu nigdy wcześniej gdy go widziałam, nie próbowałam się choćby tylko uśmiechnąć... : ).
tak czy siak, zaliczam się teraz do najszczęśliwszych ludzi na świecie.
pomimo tego wszystkiego co dzieje się wokół mnie.
czuję, że mam kogoś, komu na mnie zależy, zresztą z wzajemnością. zero zmienności. TYLKO on. i tak powinno był zawsze. tylko takie uczucia są piękne...
Inni zdjęcia: :) dorcia2700Bełkot downwardspiral;) pati991back on my feet brienneJa :) nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24