Jeziorak, jezioro cudów. Byłam sobie przez dwa dni, wróciłam i dalej marnuje sobie wakacje.
Ogólnie od początku zapowiadało się bardzo ciekawie... Nie ma co, jest fajnie!
Remont, remont, remont, remont, nienawidzę remontów!
Tak ogólnie to tęsknie.. Za Nimi, za wyjazdami, za spotkaniami w każdy wtorek po godzinie 16. Za rozmową, za śmiechem, za historiami, za życiem!
Nie sądziłam, że kiedyś to powiem ale chciałabym już koniec wakacji!