Cześć moi kochani, jest okropnie, leże z grypą cały dzień w łóżku, nie mam na nic siły, wszystko mnie boli i czuje się jak gówno. Nie ma to jak zachorować w dni wolne, przed świętami.. Po prostu super. Brak humoru, popadam w depresję, brakuje mi Cię.. Nie wiem o czym mam pisać.. Coraz bliżej do 6 kwietnia, jestem podjarany jak głupi, nasz pierwszy miesiąc spędzony razem, najpiękniejsze chwilę, chce żeby trwało to wiecznie, bo jeśli odejdziesz odejdę i ja.. Bardzo Cię kocham i obiecuje być zawsze, jak nie ciałem to sercem.