Sam siebie wprowadzam ostatnio w podziw...
Piękne jest to że zagubiony, rozbity człowiek ma w sobie więcej samozaparcia niż Ci 'zadowoleni' ...
Uwielbiam to zdjęcie, oczy konika, wspomnienie tego dnia...
Hmm... nowe podejście do ewenementu zwanego życiem...
Podobno gdy osiągniesz dno to iść możesz już tylko do góry ;)
Więc dość pierdolenia, nabij wiadro i smile ;)