Barcelona, czerwiec '17
That's how I know that you are the one.
That's why I know that you are the one.
Ostatnio wszystko idzie w dobrym kierunku :)
Z Abim trenujemy, skaczemy, powoli robimy postępy pod okiem nowej trenerki, za półtora tygodnia sprawdzimy się na naszych pierwszych w tym roku zawodach.. Coraz lepiej też dogadujemy się!
Dzisiejszy trening bardzo na plus, ćwiczyliśmy dodania w kłusie i w galopie, łagodne przejścia oraz skakaliśmy linie próbując pokonać je w odpowiednim tempie, nie jak to Avatar uwielbia pędząc na złamanie karku ;) I ostatni przejazd faktycznie był dobry. Nawet ja czułam, że w końcu był na prawdę dobry!
Tajgu w piątek pobiegała na lonży, jutro też ją rozruszam troszkę na lonży.. W sumie przykre - tak być za dużym na ukochanego kucyka :D
Barcelona jest regularnie miziana i przytulana, zaczęła sama podchodzić do mnie na padoku, domagając się tulenia :) Takie słodkie maleństwo..
dziękuję za wszystko co mam - jestem szczęśliwa