Spontan udany, choć czuję że jeszcze nie wróciłam do siebie.
Chłopaki są szaleni i trudno im odmówić :)
Fajna miejscówa w "Kórniku" i te dodatki na umilenie czasu, woda zimna i późna noc.
Nie podoba mi się wiele szczegółów, trza nad tym popracować.
Zniknę stąd raczej, mam inną miejscówkę.
Mam nadzieje, że przyzyczajenie nie omota mnie.
Chcę się wyzbyć schematu.
I zacząć coś na nowo, bo tak łatwiej.
Sporo tutaj nagromadziło się wspomnień, fajnie czasem wrócić do tego.