Uwielbiam Jego obecność , niczym dziecko zimę . Uwielbiam Jego dotyk , który jest dla mnie jak lodowaty , zimowy puch na przełomie grudnia i stycznia dla tych krasnali w kolorowych kurtkach biegających po podwórku rzucając się śnieszkami . Uwielbiam jak Jego oddech owiewa mi twarz , a policzki , niczym od mroźnego powietrza , rumienią się . :* :* :* :*
Kochanie to już rok i miesiąc < 33 :* :*
Jego oczy , Jego bluza , Jego mina gdy na mnie patrzy , Jego głos wyłapywany gdzieś z oddali , Jego zapach , Jego uśmiech , Jego urok . Cały on < 3