Wspomnienie lata..
Są w życiu takie momenty i chwile, których się nie zapomina..
A wspomina z uśmiechem na twarzy.
A jeszcze bardziej uśmiecha się
do tego wszystkiego Twoja dusza.
I robi się tak ciepło na sercu.
Znasz to? Dziwne, nie?
Ale jakie przyjemne..
Pamiętasz te spacery, to miejsce nad jeziorem,
gdzie mgła miała taką swoją magię w sobie..
Byliśmy tam nie raz..
Ale pamiętasz, gdy byliśmy tam pewnego wieczoru?
Hah było śmiesznie.
Nie wiem co Ty próbowałeś..
Chciałeś chyba przestraszyc mnie tym lasem,
przed którym staliśmy? :D
tak.. wilkołaki i te sprawy.. tak bardzo :D
I złapałeś mnie za nogę.. ale w taki spobób..
I nie zapomnę Twojego spojrzenia do końca życia..
Te Nasze spacery po Clumber Parku.
Wesołe spacerki. :)
i ta chatka, w której tak bardzo chciałeś mnie zamknąc..
ciekawe za jakie grzechy?:>
I niezapomniane dni i noce, ostatnie w Anglii..
Mogłam tyle czasu nie spac.. Tylko po to, żeby wszystko zrobic
i móc się z Tobą spotkac..
I ten pierwszy i ostatni wschód słońca..
Ktoś chciał pokazac jakim jest uparciuchem? :) Łobuz :P
I każdego ranka przyjeżdżałeś po mnie..
żeby zawieśc mnie do pracy.. później często czekałeś, żeby mnie z niej zabrac..
I jak nie raz w trakcie zaglądałeś.. Te Twoje oczy.;>
i zaczepki.. "za sałatą"
i jak miałeś tylko możliwośc przechodziłeś obok,
żeby wbic mi palca w plecy..;p
Te wszystkie Twoje uśmiechy.. i spojrzenia.:)
i ostatnie pożegnanie.
I tyyle wypalonych papierosów na schodach
przed moim domem.. :)
Nikt nie miał tyle szczęścia, żeby wypalic ich aż tyle w moim towarzystwie..:)
Także teego..
miło było :)
Dziękuję. Serio.
Niewielu takich Małpiszonów spotyka się w swoim życiu..
:D ;*