No hej!! wiecie,komp mi doszczetnie padl,tzn. w neta juz wejsc nie moge,nu i wczoraj nawet gg mi sie nie chcialo zaladowac. Num,a dzis jest poniedzialek,wlasnie sem w GCI,heh,a przed chwilka sjkonczylam lekcje,ostatnia to chemia-hehe,nu i szmatke dostalam,i za kare musze 20 razy napisac kazdy wzor chlorkow i wdorow-sumaryczny struktualny i otrzymywanie-omg. przeciez mi sie zeszyt skonczy-eheh. Num,a teraz to walentynki byly spoko,dostalam walentynke od matka-szczegol ze z bledami ortograwicznymi ale to sie wytnie-ehhe,a pod wieczur spotkalam sie zkarolem,umowilismy sie o 19 nu i bylismy razem do 23:30-hehe,nu i byl zjebek od mamuzki-on tez go dostal-hehe. Num,a potem nadszedl wekend-ehhe,nie bede ukrywac z ebyl bardoz udany,bo w piatek nie poszlam se na probe,lecz z anka i aska na hale-eheh,nu a potem wujek z kuzolem z ślaska przyjechali-hhe,i do kieszonki wpadlo pare groszy-eheh,w sobote to jechalam na moja pierwsza w zyciu dyske,hehe,do Dobrej-balam sie z emnie nie wpuszcza-hehe,nie bede zdradzac co potem sie tam dzialo-ale bylo zajebiscie-eheh,ladni kolesie i wogole-heh. Num,a moja siorka nawet miska wygrala-eheh.potem dam focie jak bede miec neta w domciu. Num,i bylo zaczepiscie i wogole. W niedziele to mi w uszach buczalo jak nie wiem i wogole glowa i nogi mnie bolaly-hhe,ale kumpelcia mnie wyciagla sie przejsc,nu i potem poszlysmy z nia czyli anka i aska polazic-ehehe,i jakie jajca byly przy biedronce-hehe,ale bylo supcio. Num i se uswiadomilam ze to byl chyba moj najlepszy wekend w zyciu,nu i ze za chwilke bedzie najgorszy poniedzialek-ehhe,bo nic na dzis nie umialam,a tu spr. z niemca, kartk. z chemi i wogole-hehe. Num,a niedlugo na wycieczke klasowa-ehhe,bedzie zajebiscie!! A i zapomnialabym napisac cio na fotce-heeh,na fotce jest prawie caly nasz zespol,tzn. ci co mieli chrzest nu i ci co jechali-sa tam 3 grupy,eheh,akurat focia zrobiona po koceniu-ehhe,wygladam okropnie,a znajdzie mnie kto tam??-ehhe. Num,to ja konczem,buziole!!!