Polecam taką terapię na wychodzącą ósemkę - zimna wódka pomaga bardzo!
Taaaak więc... Podsumowując tą "imprezę" było dobrze, ale i dziwnie :o
Dziwnie, bo chyba pierwszy raz tyle osób poległo, także myślę, że to nie był dzień do picia, ot co.
No ale koniec końców wszyscy żyją i mają się dobrze i to się liczy, czy coś :3
Bardzo nie podoba mi się fakt, że jutro trzeba do szkoły i to, że do matury zostały nam 63 dni.
Ehh... Ten czas ucieka za szybko, weźcie coś z tym zróbcie :<<<
Zbieram siły i lecę sprzątać, bo mama krzyczy, a z moimi okropnymi zakwasami będzie ciężko.
No ale... #WYOLO!
Kocham Cię <3