No to studniówka zaliczona, nie było źle, ale nogi bolą bardzo :<
Pozdrawiam tą koleżankę która na parkiecie potraktowała mnie z obcasa,
moja stopa wcale teraz źle nie wygląda, nieee, w ogóle.
Za tydzień balujemy na kolejnej studniówce - mam nadzieje, że do tego czasu stopa się naprawi :o
Jak już otrzymamy zdjęcia, to będzie tym ładny spam, także radzę przygotować się psychicznie :3
Leniwy dzień bardzo, nie ruszam się z łóżka prawie w ogóle, no ale...
Odpocząć trzeba przecież, chodzenie spać o 5:40 nie służy mi bardzo :D
3 :*