Wiec lepiej nie rzucac sie pod wiatr
Wiec lepiej nie walczyc gdy tak zal
Gleboko schowac prawde
Uparcie do celu tylko isc
Na innych nie patrzec czysto zbyt
Dla siebie zbierac gwiazdy
Tylko jak powoli nie zmieniac siebie w głaz
Zyc tak prawdziwie az do dna
Tanczyc na deszczu gonic wiatr,
Wiec lepiej nie odkryc duszy juz
Nie pragnac tak mocno do utraty tchu
Samotnie kroczyc w blasku
Tylko jak powoli nie zmieniac siebie w głaz
Zyc tak prawdziwie az do dna
Tanczyc na deszczu gonic wiatr,
Tylko jak powoli nie zmieniac siebie w glaz
Zyc tak prawdziwie az do dna
Odnalezc sie w okruchach zwyklego dnia