NARESZCIE TO ZROBIŁAM....:)
usunęłam prawie osiemset wpisów, pięć lat życia, trzy miliony wspomnień, przemyśleń, wzruszeń, uśmiechów, tęsknot, żalu, emocji, pozytywnych i negatywnych komentarzy - uwielbiałam to! ale...jutro kończę dwadzieścia lat, matko kochana, najwyższy czas zakończyć te (zbyt) częste powracanie do przeszłości. liczy się tylko teraźniejszość. jestem szczęśliwa z tego jak jest. mam się dobrzeeeeeeeee! czas wrócić do normalnego życia - takie jakie było w październiku girls! no to do roboty.
J