zdjęcie wczorajsze.
Dziś waga 50,8kg może jutro bedzie taka sama lub ciut mniejsza ale nie wiem co zobacze w sobote (ide w piątek na 18).
Kurcze, może ja faktycznie schudne ? może mi się uda? Ok. 22 lipca jade do Skorzęcina ze znajomymi i chciałabym ważyć mniej niż 50. Tzn najlepiej koło 48. (nie chodzi mi tylko o wage, wierze ze jak spadną cyferki to i nogi będą chudsze) Ciekawe czy sie uda. Nic nie zakładam, żadnych celów, żadnych planów nie rozpisuje. Zobaczymy co będzię.
Tymczasem na 11 do pracy na jakies 2h towar na jutro wnieść, a potem na działeczke smażing, plażing, opalażing ;)
powodzenia ;*