Marek Lewicki & Abigail
MPS Leszno 2012
Oj ciężkie zawody za nami...
Wczoraj słabo.
Łysy tak prał w boksie, że prawiez niego wyszedł ;/
Jeszcze podłoże mega śliskie, więc szybkie kucie na tył było...
Dzisiaj tylko Michael startował.
Jedna z pierwszych N-ek jego.
Jak on cudnie skakał <3
Mój ogór kochany :)
Tak jak on potrafi.
Pogoda dopisała aczkolwiek w stajni szło się udusić.
Dobrze, że namioty na 4 boksy były, bo inaczej słabo by było.
Za tydzień Zagórów ;)