I'm sorry. forgive me.

Ten wpis dedykowany jest temu tam z góry :D Ponieważ tylko on wie o co chodzi , jak było i jak jest.

Głupia sprawa, ale błędy się naprawia.

Nieprzemyślana decyzja.. jedno kliknięcie, wielkie nieszczęście...

(I nawet rymy tutaj są nie na miejscu, ale Ty wiesz co ja jadam, że tak rymem gadam.haha nie mogłam się powstrzymać ;p ) 

Dobra, mniejsza z tym czy powinnam czy nie, ale po prostu muszę !. Zasady są poto żeby je łamać, jesteś już do tego przyzwyczjony :D I nie ważne co inni o tym pomyślą. Mam wyrzuty sumienia i Ty wiesz dobrze dlaczego. Przepraszałam Cię już 1209483razy, zachowałam się chamsko i idiotycznie i źle mi z tym, ale niestety czasu się nie cofnie. Na Twoim miejscu też bym była niesamowicie zła.. I TO BARDZO .Więc staram Ci się to jakoś wynagrodzić i może to co właśnie czytasz złagodzi twój gniew i w jakiś sposób zdołasz mi wybaczyć :) Mam taką nadzieję, ponieważ wiesz dobrze, że nie chcę byśmy się kłócili, a zwłaszcza przez mój błąd. Serio to było idiotyczne i sama nie rozumiem po cholerę tak zrobiłam -.-

Dziękuję Ci za wczorajsze życzenia !!! :* Doceniam (choć wiem, że wyszło inaczej :/ ). i również mam nadzieję, że niedługo się spotkamy ;) 

Tak przy okazji dodam, że choć nie raz potrafiłeś wyprowadzić mnie z równowagi (tak samo jak i ja Ciebie) i wykończyć moją cierpliwość, to cieszę się, że pomimo tego, że droga łatwa nie była (ponieważ niezwykle różni się nasze podejście do życia), to i tak wiele razem przeszliśmy, wytrwaliśmy i mamy  zajebiste wspomnienia, które pozostaną na zawsze, czy tego chcemy czy nie ! :D

Jaki jesteś taki jesteś i jaka ja jestem taka jestem, nie ma ludzi idealnych. Ale nie zależnie co się stanie, to braci się nie traci.! :) 

Nieźle nam idzie ! już się tak kłócimy przez rok (y) ;p

~ Nie wiem czy wgl. Ci to zrobiło różnice, ale po napisaniu tego przynajmniej mi jest lżej. I choć to wszystko, co teraz przeczytałeś nie jest dla Ciebie nowością, to no kurcze nie wiem co mam zrobić :/ Poprostu wybacz mi to co zrobiłam, bo każdy popełnia błędy, a widzisz, że żałuję, więc noo !. :C proszęproszęproszę ! ;* :D

Poznając Ciebie, poznałam również lepiej siebie. Yes it's true.

Są tacy ludzie, którzy nie zależnie od tego co zrobią lub co się wydarzy, poprostu ZAWSZE BĘDĄ. Człowiek nie myśli wtedy co powinien, a czego nie, bo i tak NIKT nie rozumie dlaczego tak się dzieje. Nie wszystko trzeba rozumieć, wystarczy się pogodzić z tym jak jest i nie zmieniać nic na siłe. Bo po co ?. Ja ogólnie nie ogarniam... ale co tam, raz się żyje! :D widocznie tak musiało/ma być