photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 MAJA 2014

Ło matko, ile mnie tu nie było...

Czytając kilka swoich własnych wpisów wstecz, dochodzę do oczywistego i jakże trywialnego wniosku - wszystkich ludzi opętała HIPOKRYZJA! Mnie też ^^

Gdzieś tam pisałam, że nie przedkładam imprez nad studia.

Nie, w sumie to nie hipokryzja.

Studia = Impreza. :D
Odnosząc się do skeczu "Uniwersytet Trzeciego Wieku", Panie Józefie, można być w dwóch miejscach jednocześnie. Ja ostatnio jestem w trzech.

Wszystko się wywróciło do góry nogami.
Zawiodłam się na osobach, które ceniłam ponad wszystko.
Na uczelnię - minimum wysiłku i pracy.
Treningu brak.
Rajd za obiad.

JUWENALIA.

Najbardziej spontaniczny, pojebany, a zarazem tak prawdziwy związek.

I te oczy.

 

Bo kocham na Ciebie patrzeć.