wstałam zjadłam śniadanie: zapiekanka z serem pieczarkami i szynką i po śniadaniu kawałekplacuszka mamusi, bo jak można było się nie skusić, spale na wieczór!:D wczoraj wieczorkiem pobiegałam sobie troche na dobry start. Dziś planuje już jakieś konkretne ćwieczenia, polecacie coś?