photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 STYCZNIA 2011

 

 

 

Nie  wiem jak nazywa się uczucia. Może to świadczy o moim zamykającym się współczynniku człowieczeństwa? Powoli nienawidząc kogoś zaczynam mieć do niego szacunek, a lubiąc -kochać. Może to i dobrze. Świat staje się surowy, staje się jałowy jak skalpel , co to nim ostatnio sobie skórkę przypadkiem poharatałam. Nie mam też pojęcia gdzie się kończy zło i brak zaufania: tam gdzie zaczynam widzieć wartości tylko dla siebie, czy gdzie nie chcę mówić obcym osobą ile mam lat? Mgła jest tak gęsta, że ledwo co widać światła w domach naprzeciwko. Spacery, kończące się przesiadywaniem w moim pustym domu zaczynają być kolorowe, nie jak mgła. Zaczynam znowu wychodzić z domu. Postęp. Kładę też się spać o 22. Dzisiejsza rozmowa z Gerardem poprawiła mi humor.

 

"- Do you love me?

- No.

- Oooh... I'm sorry, I'll...

- I'm just kidding, Domi, i love you ! ;* "

 

(...)

 

"-One day, I lose meaning of life.

-I unerstand. I had this every time when i couldn't find myself.

-Wow, I thought that only me...

-Hey, do you feel sometimes, that you don't have for who live? 

-No.

-Why? Your family hates you, no friends, no girls, no love... How...?

-I believe that I'm here for myself. Well... if you aren't for whom to live, live for youurself.

-Gerard... You are the best. 

-I know, I know... Look, it's no true. 

-Waht is not true?

-That I don't have a friend.

-Who is your friend?

-You, little one, you. "

 

 

Helen

 

 

Komentarze

mdkdfjdd ej... te rozmowy są genialne!
15/01/2011 23:15:26

Informacje o willbefine


Inni zdjęcia: :) szarooka9325Miły zakątek. ezekh114Uparty jak Osioł :) bluebird11Rekonesans terenu. ezekh114... thevengefulone... thevengefuloneMorze kostki. ezekh114... thevengefulone... thevengefulone... thevengefulone