^{A oto co Dominisia robi, kiedy nie chce jej się uczyć :P}

^{/wiem, że beznadziejna jakość itepe itede, ale albo mam beznadziejny aparat albo nie potrafię z niego korzystać.}

Żurki, świadomość że na własne życzenie zawalam swoje oceny, dobra książka i gitara - odpływam.

O losie, zostałam oskarżona o to, że zazdroszczę czegoś Rzygłonnie, uczęszczającej do I klasy Gimnazjum Launsu i Baunsu przy Plebanka 18 [czytaj: moja szkoła] - i beka xDD 

Ooo tak, przejrzeliście mnie, zazdroszczę jej tapety na ryju, nie za ciekawej opinii wśród nauczycieli, kpin kierujących się ze wszystkim stron [3klasiści nazywają ją Samantha, Britney czy jakoś tak, drugoklasiści Lafirynda a pierwszoklasiści ... po prostu z niej leją :D], i co jeszcze... a tak ! Zazdroszczę jej tego, że chłopacy patrzą na nią przez pryzmat jej pupy a nie ynteligęęcji ... no ludzie :D Ja z tych co się szanują ...

Chłopacy są beznadziejni, zakochani chłopacy - jeszcze bardziej.

A z innych wydarzeń : ŚNIŁO MI SIĘ DZISIAJ, ŻE MISTRZ DRĘCZY MNIE PRZY TABLICY !

Iii ?

- Sierżancie Dominiko, jakie działa wysuwamy przeciw wrogowi kryptonim : "Nowy" ?

- Szeregowy Dalia, najpierw kastrujemy półobrotem, potem rzucamy się z pięściami.

- Zrozumiano !