Mamy święta.
Mamy czego chcielismy .
Zaczął się oficjalnie coroczny ciąg imprez zimowych jaki staje się powoli moim ulubionym
z racji tego, ze jest zimą, a latem jak to latem =]
Latem impreza co drugi dzień , nawet jeśli trzyosobowa, ale jest.
A zimą to zawsze przyjdzie coś ciekawego do głowy.
Ci z którymi imprezowałam zimą wiedzą doskonale o czym mówię. xD
Te święta są trochę inne niż wszystkie, ale z tego co widze tylko dla mnie. =]
No przecież doszliśmy do wniosku, ze nie jestem normalna nie.? =]]
Wolny czas odbija się pozytywnie na mojej twórczości .
Przez dwa dni powstały 3 piosenki i melodia do dwóch =]
Trzecią trzeba dorobić , bo narazie nie da się tego na trzeźwo słuchać xD
Zaraz siadam do farb...
Realizację pomysłów z tylnych okładek zeszytów za pomocą akwareli czas zacząć =]
Wczorajsza pasterka była genialna
Bynajmniej miło się dowiedzieć w wigilijną noc,
że jestem murzynem chińskiego pochodzenia wychowanym w lesbijskiej rodzinie, a obie moje matki mają facetów na boku o_O
Ale co zrobić =]
''Słyszała głęboki wdech przez słuchawkę..
-Wiesz... Gdybym tylko był tam... No tam z Tobą ... No w Polsce. Zrobiłbym to co już dawno powinno się stać...
-Co powinno się stać? - Ona odpowiedziała nie przeczuwając nawet powagi sytuacji...
- Nie mogę mieszać Ci w głowie.
- Możesz... Pozwalam. I tak w mojej głowie gorzej już nie będzie.
- Po co mam mówić coś co i tak nie ma większego sensu, znaczenia, wpływu i w ogóle niczego nie ma?
- Po to żebym nie odłożyła słuchawki wkurzona na Ciebie .
- Kochanie... Nie mogę...
- Dlaczego do jasnej cholery?!
- Bo dużo przeżyłaś i... A z resztą już nie ważne. Jestem starszy i jak mówię, ze nie mogę to masz mnie słuchać. =]
- Ja też...
Po tych słowach zapanowałą długa cisza w słuchawce...
- Bez jaj... Nie mogłaś mi odpowiedzieć na coś czego nie powiedziałem.
-Nie wkurzaj mnie! Przecież Cię znam i nie potrzebuję takich prymitywów jak słowa do porozumienia się z Tobą.
- No dobra... Miałaś rację, ale to i tak nie ma znaczenia... Wszystko utrudni, a chcę żeby było Ci łatwiej.
- Wiem... To znaczy, ze zapominamy?
- Zapominamy, bo musimy.
- To ty dalej będziesz moim Makim, a ja dalej będę Twoim Szczurexikiem...''
Czyli krótka opowieść o tym jak jest cholernie trudno i jak bardzo nic nie rozumiecie...
Nic nie równa się z tym uczuciem kiedy ktoś jest za daleko by móc Cię przytulić
i nawet nie wiesz,
czy jeszcze kiedykolwiek go zobaczysz...