photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 PAŹDZIERNIKA 2014

Znowu czuje ten bezsens nauki. Jednak jest jakiś limit czasowy, kiedy chętniej uczysz się z różnych dziedzin, dowiadujesz się nowostek, ciekawostek chemicznych, geograficznych itd. Niestety po pewnym czasie, kiedy już wiesz, co chcesz w życiu robić (mniej wiecej obrałeś sobie jakiś zawód), odechciewa Ci się nauki, która nijak wiąże się z twoimi zainteresowaniami i każda godzina słuchania o danym przedmiocie, staje się katorgą i męczy cię psychicznie, że przychodząc do domu, nie masz ochoty uczyć się konkretów, bo jesteś już tak zmęczona. Wiem, że to studia i tu nie ma lekko i to ja muszę się dostosować, ale po prostu chciałłam wyrzucić z siebie tą złość, bo dopiero pierwszy tydzień studiów, a ja już czuję ogromny natłok materiału. Trochę się boję. 

 

 

Mam też dość remontu, który trwa i trwa i skończyć się nie może. 

 

No i posiadanie siostry w wieku gimnazajlnym też jest słabe i bywa naprawdę męczące... 

 

 

 

 

Komentarze

infectionbrain Głupoty które trzeba odbębnić ale potem są z tego korzyści. Dopiero pierwszy tydzień nie spinaj się tak ,dasz radę x)
08/10/2014 23:28:49
wildfern Gdybyś zobaczyła ile mam typowych pamięciówek, nie mowilabys ' nie spinaj sie az tak '. Tym bardziej, ze wiesz, ze mam pamiec krotkotrwala, a materialu jest tak duzo, ze na raz czy dwa sie tego nie naucze, zeby zdac. A do tego; napisalam przeciez ze dopiero pierwszy tydzien, a tego juz natlok - to co bedzie pozniej.
09/10/2014 7:39:03
infectionbrain Grzeb sobie w tym materiale na razie, wykujesz go na tydzień przed sesją - jak prawdziwa studentka :P
09/10/2014 9:41:07