Helka sobie pojechała i zostałam sama. No, może nie do końca, ale zawsze ładniej brzmi xD.
I co? I co? Helka będzie we Wrocku, a ja jak ta dupa - nie pojadę. Bo kuźwa transport robi bÓnt. A niech ich szlag. Może coś jeszcze z Anką wykombinujemy...? Miejmy nadzieję, miejmy xD.
Zdjęcie z wiadomej sesji. I wszyscy są zadowoleni xD.
Nastrój: średnio na jeżyka. Bliżej mi do płaczu, niż ogromnej radości.
Piosenka: Karatetyka - Kasia Nosowska.
Pi Es.: Czy ja jestem opętana? xD No może nie do końca, że opętana, ale napewno ktoś mnie prześladuje xD. Ciekaweeee ktoooo *mina ułoma*
Pi Es2.: Mam okulary i wyglądam do dupy. Ha, ha, ha xD.