Francja, Morze Północne.
Nie zdradzę wielu szczegółów naszej szkolnej wycieczki, bo co by było, gdyby ta notka znalazła sę w niepowołanych rękach? :o
To był ostatni dzień, w sumie najlepszy. Oceanarium, z Olą przyszłyśmy na czas, ale oczywiście wszyscy musieli na nas czekać. 'Paniusie', jak zwykle ostatnie.
Śmieszne.
Byłoby dobrze, gdyby nie było tak źle. Może ktoś powiedzieć, że przesadzam i za bardzo narzekam. Ale to nie były warunki dla uczniów, takich jak my.