https://www.youtube.com/watch?v=LjhCEhWiKXk&list=RDr00ikilDxW4&index=25
Dzisiaj mieliśmy 'wycieczkę' do hotelu. Śniadanie w formie szwedzkiego stołu. Pani: 'jedzcie, póki nie sprzątają'. Świetnie, tak się najadłam, że do wieczora mi wystarczyło i zapomniałam nawet o obiedzie xd
Mówiłam, że nie mam weny, ale Kacpi nie wierzy w jej brak. Więc piszę, co mi przyjdzie do głowy.
Zaraz do spania, jutro pani podobno pyta z matur ustnych. Tyle że tym razem pozmieniała nam tematy. Akurat z tych starych byłam przygotowana, na nowe nie mam nic :(
TAK W CHOLERĘ ZALEŻY MI NA TYM, ŻEBY MIEĆ 5,0!!!!!!!!!!!
Niemożliwe :( Braknie mi pewnie 3 ocen... Ale to by i tak był już szczyt tego, ile mogłam zrobić, bo poprawić wszystko... (?) xd
Jeszcze tylko trochę, już niedługo. I będziemy budzić się w jednym łóżku, jeść razem śniadanie, patrzeć sobie codziennie w oczy. Po prostu cieszyć się życiem.