Witam :) wracam, czyżby dlatego, że przez dłuższy okres nie mam telefonu i umieram z nudów ? :D owszem ! Miły dzień, mimo tego, że 2 września zaczełam naukę w nowej szkole i nie bardzo mnie to cieszy :) wszystko co było mineło no i jest nowe życie. Im jestem starsza tym bardziej rozumeim, że ludzie odchodzą a na ich miejsce przychodzą nowi... ale czy umiem to przyjąć ? jakoś nie bardzo. Tęsknię za najważniejszymi osobami w moim zyciu, których już nie ma albo jest mniej niż było. Marne uczucie być kimś i nagle stać się dla kogoś nikim.