no i koniec "wolności"
beztroskiego picia alkoholu i palenia
w sumie to i tak znajdę czas na koncerty i inne przyjemności
ostatni rok...solówka na saksofonie, studniówka,matura a potem? mam nadzieję, że że architektura i wspólne przygody z brudasami jak dotychczas,woodstock,,Węgierska górka i Kokotek.