Boję się . Boję , że nie przestane go kochac , że przez moja chorobliwą miłóśc zostane sama , bo nie wyobrażam sobie nikogo , obok mnie , oprócz niego .
Uśmiech to taki prosty sposób , na to , by wszyscy uwierzyli , że wszystko jest w porządku .
Los stawia nam w życiu różnych ludzi , Jedną z nich tylko na chwilę a innych na zawsze . Jedno jest pewne . Każde z tych osób czegoś nas uczy .
Nigdy w życiu nie brałam narkotyków , ale mimo to kiedy Cię poznałam wiem dokładnie jak to jest byc na haju i na odwyku .
Nie pierdol , że nie potrafisz kochac . Każdy potrafi . Nie każdemu się chce .
Przyjaciele są wtedy , kiedy dwa serca ogarniają się bez słów . Bez myśli . Bez spojrzenia . Bez dotyku . Bez niczego . Wystarczy , że są .
Pomagam wszystkim wkoło , daje rady jakich psycholog by nie wymyślił , a sama nie potrafie ogarnąc syfu , który rozrywa mnie od środka , Nie radze sobie z ciszą . Mam miliony wad , ale potrafie kochac . Potrafie oddac serce jak nikt , nikomu .
A więc tak ... jak widac ze mna kiepsko . :/ ogólnie humor do bani . niczego nie ogarniam . gadam o byle czym no z reszta widac :/ no ale cóż stało sie co sie miało stac . zaszło słońce wstała rzeczywistośc . budzimy sie :)
SOBOTE CZAS ZACZĄC !