Jesteśmy takie piękne, myślę, ze mogę wstawić i drogie Lunatyczki mnie nie zamordują :D
Na zdjęciu Achu jako Mars, Ana, Ja jako Jowisz oraz V jako Venus. Reklama obowiązkowo, więc nasz fb :3
https://www.facebook.com/lunatycy.projekt?ref=ts&fref=ts
Pyrkon 2015, bo wypada w końcu powiedzieć o nim kilka słów:
Podróż wesołym PolskimBusem z mangowcami i fantastami xD i tak 90% drogi spałam. Wyjść z domu po 4, tak bardzo. Na taki masochizm pozwalam sobie naprawdę raz do roku. Na miejscu mieliśmy przewodnika, ale i tak hale mega blisko dworca, do tego oznaczenia. Trudno się zgubić.
Na wejściu miałam wielkie wow, po raz pierwszy na takiej imprezie. Bardzo podobał mi się jej ogrom, dobra organizacja (stać w takim sznurze, zwanym kolejką raptem godzinę? Boże, daj nam takie kolejki na wszystkich innych konwentach!). Hala sypialna, z jedzonkiem, wystawcy.
Atrakcje w klimatyzowanych salach. Dobra, kończę ten opis, ale no. W końcu kupiłam koszulkę "I AM SHER LOCKED" (informacja zrozumiała dla fanów Sherlocka <3 ). Sobota spędzona w całości na zdjęciach. Najpierw plener z Zahorami, później nie możność przez 10 minut ruszenia się z miejsca. W końcu jak była "dziura" w zdjęciach uciekłam, aby odpocząć i zjeśćxD a później kolejne zdjęcia! I konferencja tłumaczy, na którą w większości poszłam dla przyjaciółki, ale i sama usłyszałam ciekawe informacje.
Powrót do Wawki 11:30, siedzenie z miłym mangowcem, z którym całą drogę przegadałam i jeszcze mnie poratował, bo czacha pękała, a on miał leki! I choroba-cian, ale już dawno jest ok.
W każdym razie, Pyrkon dla mnie 10/10. Mam nadzieje, że to pierwszy, ale nie ostatni :D
To żem się rozpisała, ale to i tak za mało, aby opisać, jak bardzo mi się podobało. Cya ;*
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24