Siemanko.Sorka ze dawno nie pisałam ale wiecie troche problemików jest:[luzak].A tak apropo to ja ma szlaban:DZwały teraz ciągle są.Zerwałam z moim chłopakiem i wiecie co NIE ŻAŁUJE.Obok mnie wprowadził sie taki jesten zwałowy koleś.Ma na imie Piotr ale my mówimy na niego Maza:[mruga].Bujam sie w nim.Oczywiście jak to ja powiedziałam mu to prosto z mostu:).Wczoraj wieczorem jak byłam z psem to poszłam z Mazą i Aga do lasu.Zrobilismy sobie z wały.Ja podbiegłam do jednej z latarni a ona zgasła:[placze].Oni leżali ze śmiechu.Oki ja mukam na dworek paputki.